Alkoholizm wśród kobiet jest tak samo poważnym problemem, jak alkoholizm u mężczyzn choć to tych drugich częściej i wcześniej podejrzewa się o problemy alkoholowe.
Kobiety otrzymały od społeczeństwa niepisane przyzwolenie na to, by pozwolić sobie wieczorem na lampkę wina w nagrodę za cały pracowity dzień i to właśnie ta zwyczajowa lampka wina jest często pierwszym krokiem w stronę uzależnienia, jeśli z okazjonalnego sięgania po wino uczynimy codzienny rytuał. Kobiety inaczej czują, inaczej reagują na alkohol, a więc i przyczyny nałogu mogą być u nich zupełnie inne niż u mężczyzn. Na co zwrócić uwagę u kobiety uzależnionej i jaką drogę leczenia powinna wybrać?
Jak wygląda alkoholizm u kobiet?
Choroba alkoholowa zawsze odznacza się nadmiernym, nałogowym spożywaniem napojów alkoholowych z utratą kontroli nad ilością wypijanych trunków. W samej definicji alkoholizmu nie ma znaczenia, czy chorym jest kobieta czy mężczyzna. Na samej definicji podobieństwa się jednak kończą – kobiety, z powodu uwarunkowań metabolicznych i psychicznych zupełnie inaczej przeżywają problem alkoholowy, inne są też przyczyny sięgania przez nie po alkohol. W praktyce może okazać się więc, że choć kobietę uzależnioną od alkoholu powinno dać się zauważyć szybciej (z powodu tzw. słabszej głowy), w praktyce wiele kobiet pozostaje niezdiagnozowanych i nie szuka pomocy w ośrodkach leczenia uzależnień.
Alkoholizm u kobiet może rozwijać się szybciej, bo kobieta spożywająca alkohol w takich samych ilościach co mężczyzna może mieć nawet 40% większe stężenie alkoholu we krwi. Z drugiej jednak strony, ze względu na wspomniane różnice metaboliczne kobieta potrzebuje znacznie mniej alkoholu, by się upić. Alkoholizm może rozwinąć się u pań znacznie wcześniej, niż u mężczyzn. Różnice pomiędzy alkoholizmem u kobiet i mężczyzn można dostrzec też w strefie emocjonalnej – kobiety częściej przeżywają lęk, poczucie winy czy stany depresyjne, które niejednokrotnie prowadzą do regularnego sięgania po kieliszek.
Objawy i przyczyny alkoholizmu u kobiet
Sytuacja, w której przestajemy liczyć ilość wypijanego alkoholu i tracimy świadomość tego, że pijemy więcej jest już poważnym sygnałem ostrzegawczym zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Alkoholizm nie oznacza wyłącznie picia wódki – kobiety sięgające regularnie po kilka lampek wina czy puszek piwa dziennie spożywają tyle samo alkoholu, co po wypiciu połowy litra wódki. Kobieta wychodząca regularnie do klubów i sięgająca każdego wieczora po spore ilości alkoholu lub z przyzwyczajenia wypijająca kilka kieliszków wina na uspokojenie i relaks w rzeczywistości ma już poważny problem z alkoholem i pomimo braku świadomości choroby, z pewnością będzie miała problem ze zmianą swoich nawyków.
Alkoholizm u kobiet objawia się też fizycznie i z czasem coraz trudniej ukryć go pod makijażem. Opuchnięta twarz, przekrwione oczy, pękające naczynka krwionośne – wystarczy porównać swoje aktualne zdjęcia z fotografiami sprzed kilku lat by naocznie zauważyć ogromne zmiany w wyglądzie wywołane przez alkohol. Jednak sam alkoholik nie zauważy takich zmian przeglądając się w lustrze.
Przyczyn alkoholizmu u kobiet można dopatrywać się w problemach w różnych strefach życia. Kobiety sięgają po alkohol, by poprawić sobie humor po złym dniu, ulżyć w emocjach, poradzić sobie z trudną sytuacją domową, rolą matki i żony czy czując się samotnie. Często zdarza się, że po alkohol sięgają młode mamy nieradzące sobie z życiem po urodzeniu dziecka. Podłożem do alkoholizmu wśród kobiet jest też coraz częściej depresja, z którą kobiety radzą sobie nie podczas terapii, a właśnie z pomocą alkoholu. Nie można tu oczywiście generalizować – nie każda kobieta cierpiąca na depresję, zaburzenia lękowe czy nerwicę sięgnie po alkohol. Wśród pań cierpiących z powodu choroby alkoholowej depresja jest jednak często dostrzeganą przypadłością.
Kobieta a świadomość alkoholizmu – komu łatwiej przyznać się do problemu?
Zdawać by się mogło, że skoro kobiety są z natury bardziej emocjonalne i otwarte, a mężczyźni starają się pozostać nieugięci, to paniom łatwiej będzie się przyznać do problemu alkoholowego. W praktyce wygląda to zupełnie inaczej – kobiety znajdują znacznie więcej wymówek sięgając po alkohol, dlatego często nie postrzegają swojego problemu jako choroby alkoholowej. Pierwszy czy kolejny kieliszek wina kobieta wypija dlatego, że się jej to należy, nie zdając sobie sprawy, że już sama potrzeba wykreowania wymówki świadczy o usprawiedliwianiu się i podświadomym przyznawania się do nałogu.
Leczenie alkoholizmu u pań będzie trudniejsze, nie tylko ze względu na to, że kobiety rzadziej przyznają się do problemu, ale też dlatego że często trudno im otworzyć się przed obcą osobą w postaci terapeuty czy grupy wsparcia. Psychoterapia jest mimo to w dalszym ciągu najlepszą drogą do powrotu do trzeźwości i pozostawienia nałogu w tyle. Jeśli pacjentka uświadomi sobie, że problem alkoholizmu ją dotyka, będzie potrzebowała osób, które wesprą ją w procesie leczenia alkoholizmu. Proces ten może ujawnić co tak naprawdę było podłożem choroby alkoholowej i celować leczeniem także w inne problemy, jak choćby depresję. Wszystko zaczyna się od powiedzenia „nie” pierwszemu i kolejnym kieliszkom alkoholu.