Idąc za ciosem i kontynuując temat zasad panujących w biznesowym świecie, dziś słów kilka na temat ubioru i wizerunku w tej materii. Są to moje własne doświadczenia potwierdzone udziałem w dziesiątkach szkoleń, tona przeczytanych książek i to, co sprawdza się na co dzień.
W firmach, w których pracownicy mają liczne kontakty z klientami, kierownicy często wydają przepisy dotyczące ubioru personelu, choć nie istnieje takie pojęcie jak uniform. Dzieje się tak szczególnie w bankach, gdzie właściwym strojem wszystkich pracowników pragnie się podkreślić kompetencje w sprawach finansowych.
Nie chodzi o to, by pracownicy byli umundurowani. Chodzi tylko o wyznaczenie wyraźnych granic w wyglądzie pracowników, o to, by czuli się dobrze zarówno we własnym odczuciu, jak i w odbiorze otoczenia. Przynajmniej przy dobrych intencjach zarządzających.
Oto trzy aspekty, które należy wziąć pod uwagę przy kształtowaniu swego wizerunku:
- przedsiębiorstwo, które reprezentujesz;
- osobisty wizerunek;
- sytuacje, w jakich się znajdujemy.
Tożsamość firmy
Twój ubiór w dużej mierze zależy od tożsamości firmy, w której pracujesz. Na tożsamość firmy składa się jej profil i sposób, w jaki realizuje swoje cele.
A więc, jeśli:
- twoim miejscem pracy jest bank z tradycjami, reprezentujący solidność, powagę, niezawodność, konserwatyzm itd., wtedy odpowiednim przykładowym ubiorem dla kobiety będzie ciemny kostium o nienagannym kroju, kontrastująca z nim biała bluzka i skromne czółenka. Jeśli natomiast twoją firmą będzie dom mody młodzieżowej, to odpowiednim strojem dla zatrudnionej w nim projektantki będą: przyciemnione okulary, koński ogon, kolczyk w uchu, obszerny stój sprawiający wrażenie dużego.
- Ubiór zależy oczywiście od zajmowanej pozycji w hierarchii firmy i statusu pracownika. Trudno byłoby wymagać od praktykanta, żeby miał garnitur tej samej jakości, co członkowie zarządu, podobnie jak nie można żądać od sprzątaczki, żeby przychodziła do pracy w eleganckiej garsonce.
Własny wizerunek
W przypadku budowania własnego wizerunku warto pamiętać o następujących zasadach:
- w przypadku krótko ostrzyżonych włosów – nie tylko u mężczyzn – starannie wygolony kark;
- nieskazitelny kołnierzyk: zanim włożysz bluzkę czy koszulę, dokładnie go obejrzyj;
- czyste okulary;
- nienaganny makijaż, tuszujący wady, a podkreślający zalety twarzy, w każdym przypadku dyskretny;
- ramiona bez śladu łupieżu, zwłaszcza w przypadku ciemnego ubioru;
- czyste paznokcie;
- ubranie leżące bez zarzutu – od stóp do głów, tu pomoże krytyczne spojrzenie przyjaciół;
- przy powitaniu zapięta marynarka. Odnosi się to zarówno do kobiet, jak i mężczyzn, zarówno do jedno-, jak i dwurzędówek.
Wyjątek: jeśli pod jednorzędówką nosisz kamizelkę, po przywitaniu możesz jednorzędówkę rozpiąć. Gdy siedzimy, rozpinamy każdą marynarkę i żakiet;
- marynarka powinna być dopasowana do szerokości ramion i tuszy, spódnica i spodnie do tuszy i nóg. Zachowaj obiektywizm!
- rękawy marynarki sięgające nasady kciuka, ukazujące pół do jednego centymetra mankietów koszuli;
- spodnie męskie kończące się u nasady obcasa;
- brak zapachu z odległości większej niż 10 cm, niezależnie od tego, czy jest to twój naturalny zapach czy perfumy;
- ubranie będzie wyglądało bardziej elegancko, jeśli wybierzesz stonowane kolory;
- nie wolno rezygnować z krawata i chusteczki w kieszonce. Powinny one mieć jednakowy wzór i niezbyt jaskrawe kolory;
- podczas rozmów z klientami lub innych zawodowych spotkań nigdy nie zdejmuj marynarki;
- w pracy kobiety nie powinny podkreślać swych powabnych kształtów. Co nie znaczy, że nie mogą się ubierać atrakcyjnie, ale ubranie nie powinno się rzucać w oczy.
Na dziś to na tyle. Zapraszam na ciąg dalszy…
Autor: Anna Urbańska
O Autorce:
Master Trener Structogramu – metody rozwojowo-edukacyjnej, dzięki której ludzie prawdziwie poznają siebie i mogą być krok przed swoimi zachowaniami oraz przed innymi. Należy do nielicznej na świecie grupy neurocaochów. Przez jej programy szkoleniowe i coachingi przeszło ponad 10 tysięcy osób, które z powodzeniem realizują swoje cele zawodowe i prywatne.
Jest absolwentką pięciu kierunków studiów podyplomowych i wykładowcą na wyższych uczelniach. Od 1998 roku zarządza Centrum Edukacyjno-Consultingowym CONCRET i jest wiceprezesem zarządu i partnerem Instytutu Colina Rose – jednej z najprężniej rozwijających się szkół językowych. Wiedzę zdobywała u takich Mentorów jak Anthony Robbins, Blair Singer, T.Harv Eker, Alex Mandossian czy Brian Tracy. Pracuje z największymi firmami międzynarodowymi, m.in.: Cargill, Citibank, DHL, Cegedim czy Deutsche Bank.
Jest również autorką książki „Otrzep kolana i biegnij”, w której udowadnia, że każdy z nas może więcej niż mu się wydaje. W roku 2015 wydała książkę pt. „Mózg – fabryka sukcesu. Najskuteczniejsze strategie ludzi biznesu”, która cieszy się ogromną popularnością. Współautorka przewodnika „Jak zbudować swój wizerunek w 30 dni”. Żyje zgodnie z maksymą: „Miej cierpliwość, wszystko jest trudne, zanim stanie się łatwe”.
www.annaurbanska.pl | www.facebook.com/annaurbanska.pl