Rozwody – jak rozstać się z godnością?

Wspólne pożycie pod jednym dachem przysparza małżeństwom wielu trudności i gdy możliwości porozumienia zostaną wyczerpane, wiele z nich decyduje się na pójście do sądu. Drogi są dwie – separacja lub rozwód, każde niosące za sobą inne konsekwencje. Wcześniejsze kłótnie, sprzeczki i wzajemny żal sprawiają jednak, że często nie tylko nie mamy ochoty ze sobą rozmawiać, ale nawet widzieć się na sali sądowej. Jak zatem zakończyć małżeństwo bez krzyków, wzajemnych oskarżeń i obelg? Poniżej prezentujemy krótki poradnik.

Wybór odpowiedniej drogi
Zanim para zdecyduje się na ostateczny krok, pewnym rozwiązaniem okazuje się separacja, która pozwala rozładować spiętrzone emocje i spojrzeć na wcześniejsze problemy małżeńskie z szerszej perspektywy. „Wbrew obiegowej opinii separacja pociąga za sobą równie poważne konsekwencje, jak rozwód” – przestrzega Martyna Kamińska-Dziekanowska z Kancelarii Prawnych Omega. „Występują oczywiście określone możliwości powrotu do starego małżeństwa, jednak w wielu przypadkach separacja, stanowi po prostu preludium do zerwania kontaktów i trwałego rozpadu pożycia” – dodaje prawnik.

Czym zatem skutkuje separacja i czym różni się od rozwodu? „Przede wszystkim nie ma możliwości zawarcia nowego małżeństwa, gdyż formalnie w całości nie wygasło jeszcze te stare” – mówi z Kancelarii Prawnych Omega. „Ponadto, w przypadku ewidentnej winy jednego z małżonków, może on indywidualnie wystąpić z pozwem o separację, co w przypadku rozwodu jest niemożliwe. Inne są także koszta składania wniosku, przeważnie krótszy okres trwania rozprawy, małżonka nie może powrócić do nazwiska panieńskiego, a małżonkowie są zobowiązani do niesienia sobie pomocy, jeśli wymagają tego względy słuszności. Nie mogą zatem zerwać ze sobą kontaktów całkowicie” – tłumaczy Martyna Kamińska-Dziekanowska z Omega Kancelarie Prawne.

Rozkład pożycia małżeńskiego
Przypuśćmy jednak, że po przeanalizowaniu różnic między separacją, a rozwodem decydujemy się na ostateczne zerwanie z małżonkiem. W zgodzie z art. 61 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego sąd może orzec o rozwodzie tylko jeśli rozkład małżeństwa jest „zupełny” i „trwały”. Co to znaczy? „Kluczowym do zrozumienia tego przepisu jest pojęcie wspólnego pożycia. Oznacza ono ogół więzi między małżonkami w sferze duchowej (darzenie siebie miłością, zaufaniem), fizycznej (obcowanie płciowe) oraz gospodarczej (wspólne mieszkanie, prowadzenie własnej działalności)” – mówi Martyna Kamińska-Dziekanowska z Omega Kancelarie Prawne. Do zupełnego rozkładu potrzebna jest utrata więzi we wszystkich tych sferach. Nie oznacza to jednak, że w pewnych wypadkach występują inne okoliczności i nie wszystkie przesłanki mogą być spełnione, a mimo to sąd ma prawo zasądzić rozwód. „Często małżonkowie z przyczyn finansowych muszą mieszkać pod jednym dachem, co wiąże ich gospodarczo ze sobą, jednak nie przeszkadza występować z pozwem o rozwód” – dodaje.

Drugim warunkiem jest ustalenie stopnia trwałości rozpadu małżeństwa. Prawnik z Omegi tłumaczy to jako opartą na wspólnym doświadczeniu życiowym ocenę obojga małżonków. Wspólnie muszą stwierdzić i wykazać w sądzie, że nie widzą możliwości powrotu do siebie. Zazwyczaj prawidłowe ocena takiej sytuacji odbywa się po pewnym czasie od separacji. „Warto dodać, że młode pary, które kilka miesięcy po ślubie, wspólnie stwierdziły, że ich małżeństwo jest pomyłką, również mają możliwość uzyskać rozwód, nawet jeśli ich okres rozkładu pożycia jest stosunkowo krótki. Najważniejsza okazuje się w tym względzie rozsądna argumentacja i udowodnienie rozpadu małżeństwa” – tłumaczy Martyna Kamińska-Dziekanowska z Omega Kancelarie Prawne.

Składanie wniosku do sądu
Od strony formalnej przy formułowaniu pozwu do sądu, zarówno dotyczącego separacji, jak i rozwodów, potrzebne jest skompletowanie odpowiednich dokumentów i odpowiednie wypełnienie wniosku. „W pozwie podaje się dane obojga małżonków, żądania powoda, wyszczególnia z imienia i nazwiska świadków, których chcemy wezwać na rozprawę oraz określa się kto jest winny rozpadu małżeństwa (istnieje możliwość orzekania bez winy)” – wymienia Martyna Kamińska-Dziekanowska z Kancelarii Prawnych Omega. Najważniejszą sprawą jest uzasadnienie składania pozwu, w którym należy udowodnić trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. Do wniosku dołączamy także akt małżeństwa, zaświadczenia o zarobkach małżonków oraz akty urodzenia dzieci, jeśli takowe posiadają „Komplet dokumentów składamy w odpowiednim do miejsca zamieszkania zainteresowanych Sądzie Okręgowym, uiszczając opłatę 100 zł za separację na zgodny wniosek małżonków, 600 zł za separację sporną (jeśli tylko jedno z nich występuje z pozwem) oraz 600 zł w sprawie o rozwód” – dodaje prawnik.

Notariusz zamiast sądu
Oprócz sądowego rozwiązania sporu, istnieje także możliwość uzyskania separacji u notariusza. Pozwala to rozwiązać większość spornych kwestii – dotyczących rozdzielności majątkowej, alimentów, władzy rodzicielskiej lub podziału mieszkania do korzystania.
To rozwiązanie jest o tyle korzystne, że w sensie prawnym małżeństwo cały czas istnieje, co ma szczególne znaczenie psychologiczne dla dzieci. „Zasądzone alimenty mogą rozciągać się nie tylko na potrzeby dzieci lub małżonka, ale także całej rodziny, prowadzonego gospodarstwa. Poza wszystkim w razie ewentualnej śmierci małżonka istnieje możliwość dziedziczenia, co w razie rozwodu jest niemożliwe” – dodaje prawnik z Omega Kancelarie Prawne.

 

(Autor: Marek Janota)

Więcej informacji na: www.omega-kancelaria.pl
Kontakt: Marek Janota, e-mail: marek.janota@goodonepr.pl, Tel. 022 224 59 85.