W ubiegłym stuleciu zaczęto przykładać większą uwagę do tematu bezdomnych psów. Bardziej humanitarne traktowanie zwierząt, nadanie im praw oraz powstanie wielu organizacji zajmujących się ich ochroną, pozwoliło na ograniczenie bezpańskich psów. W chwili obecnej każda gmina w Polsce posiada uchwały oraz co roku przy ustalaniu budżetu część przeznacza na opiekę nad zwierzętami.
Dla zobrazowania: według oficjalnych informacji w ciągu 2019 r. do Schroniska Na Paluchu (teren warszawski) przyjęto 2603 psy i 1481 kotów. Od stycznia do grudnia ubiegłego roku do adopcji oddano: 1787 psów i 1184. 908 psów i 178 kotów powróciło do domu dzięki chipom, adresatkom oraz publikacją w mediach społecznościowych. Obecnie w schronisku przebywa 520 zwierząt. Według raportu BOZ gminy wyłapują średnio 37 psów rocznie. Dla porównania w Łubnicach, gminie województwa świętokrzyskiego, do schroniska przekazano w 2019 r. 18 psów, w tym 5 szczeniaków, oraz kotkę. W Gminie Waśniów wyłapano 27 psów, ale tylko 8 zostało w schronisku dzięki oddaniu do adopcji.
Skąd się biorą bezdomne zwierzęta?
Jest kilka powodów bezdomności zwierząt. Bywają one porzucane jak stare zabawki, pozostawiane w lesie lub przy drogach. Czasem błąkające się zwierzęta rozmnażają się w niekontrolowany sposób. Człowiekowi, który znęca się nad zwierzęciem jest ono odbierane. Właściciele oddają sami psy do schronisk z różnych przyczyn lub umierają. Psy uciekają z posesji podążając za instynktem, oddalają się wystraszone np. hukiem petard.
Jak wygląda w praktyce walka z bezdomnością psów?
Urząd gminy lub miasta ma podpisaną umowę z weterynarzem, schroniskiem, firmą zajmującą się wyłapywaniem błąkających się psów – lub też powołaną do tego jednostkę Straży Miejskiej. Istnieją stowarzyszenia i organizacje, które wspierają działania urzędników oraz schronisk, szukają nowych domów dla zwierząt. Częstą praktyką jest usypianie ślepych miotów. Każdy właściciel psa powinien zdawać sobie sprawę z konieczności sterylizacji pupila. W dużym stopniu ogranicza to ucieczki związane z rują. Dodatkowo zapobiega nadmiernemu rozmnażaniu oraz działa ochronnie na zdrowie psa. Istotną sprawą jest znakowanie i chipowanie, dzięki którym zagubiony pies może wrócić do właściciela.
Co każdy z nas może zrobić aby zapobiec bezdomności psów?
– Sterylizacja zwierząt domowych. Wyłapane zwierzęta są poddawane zabiegom. Właściciele psów również powinni zadbać by psy były wykastrowane. Pies w rui może uciec i stać się bezdomnym (nie wspominając o zagrożeniu na drogach) a także przyczynić się do niekontrolowanego rozrodu.
– Znakowanie zwierząt. Dzięki temu wyłapane zwierzęta mogą trafić od razu do domu.
– Adopcja psów ze schronisk. Pies w schronisku, chociaż już się nie wałęsa i ma dach nad głową, to nadal jest bezdomny. Zamiast kupować psa można go adoptować ze schroniska.
– Edukacja dzieci i mieszkańców dotycząca właściwej opieki nad zwierzętami, uwrażliwiająca na dobro zwierząt, nie akceptowanie pozbywania się zwierząt przy drogach, w lasach, uczenie odpowiedzialności za zwierzę, które nie jest rzeczą.
– Wspieranie stowarzyszeń, które pomagają znaleźć dom, opiekują się zwierzętami, działają w celu poprawy warunków bytowych, prowadzą akcje informacyjne. Organizacją, która zajmuje się edukacją w tym temacie jest Stowarzyszenie Kłębek Nadziei.
Więcej informacji jak możecie pomóc znajdziecie tutaj.