Z detektywem, Jackiem Jankowskim, spotykam się w białostockiej kawiarni. Uśmiech i pogodne usposobienie mojego rozmówcy w ogóle nie wskazują na to, że zawodowo zajmuje się wykrywaniem najbardziej mrocznych ludzkich tajemnic.
Niektórym zapewne od razu przyjdzie na myśl Sherlock Holmes. Detektyw to przecież „kultowy” zawód, na świecie znany od pokoleń. W Polsce zaś ma stosunkowo krótką historię – bo od lat 90-tych. O tym, czym współcześnie się zajmuje i w jaki sposób może nam pomóc w życiowych tarapatach, rozmawiamy z właścicielem białostockiego Biura Detektywistycznego SOLKAN.
Redakcja (R): Pracuje Pan jako detektyw w Białymstoku?
Jacek Jankowski (JJ): Tak, od kilku dobrych lat świadczę takie właśnie usługi. Prowadzę Biuro Detektywistyczne SOLKAN. Mieści się ono w centrum miasta, przy ulicy Lipowej 12 lok. 20.
R: Wydawało mi się, że obecność detektywa, to raczej kwestia wielkich miast.
JJ: Pozornie mogłoby to tak wyglądać, ale okazuje się, że również takie miasta jak nasze, mają swoje potrzeby.
R: Kto zatem korzysta z Pana usług?
JJ: Przekrój jest dość szeroki (uśmiech). Kontaktują się ze mną osoby prywatne, małe i średnie firmy ale też i duże korporacje.
R: A jakich np. spraw dotyczą zapytania z sektora prywatnego?
JJ: Ten obszar, to nade wszystko sprawy dotyczące niewierności partnerskiej, poszukiwania miejsca pobytu członka rodziny lub sprawdzenia wiarygodności przyszłego partnera małżeńskiego. Rodzice, którzy z jakiegoś powodu martwią się o swoje dzieci, zgłaszają potrzebę, by dla bezpieczeństwa, prowadzić przez jakiś czas ich obserwację. Oprócz tego, moja pomoc bywa potrzebna podczas rozwiązywania konfliktów rodzinnych np. wtedy, gdy chodzi o kwestie związane z niespłaconymi długami. Pomagam też przy ogólnie pojętej windykacji, poszukiwaniu właściciela posesji itp. W zasadzie można paleta tematów jest nieograniczona.
R: W jaki konkretnie sposób przyczynia się Pan do sukcesów swoich klientów?
JJ: Jeżeli rozważymy np. temat niewierności wobec partnera, to w wypadku takich spraw, zebrany materiał dowodowy, stanowi często główny argument w sądzie na rzecz klienta. Oprócz materiału dowodowego, sam też staję w roli świadka. Dla sądu takie dowody są wiarogodne. Warto podkreślić, że praca detektywa jest prawnie uregulowana i również w kwestii wartości materiału, który dostarczam, istnieją odpowiednie zapisy w ustawie. Zdarza się, że klienci działają na własną rękę, ale często kończy się to tym, że materiał przez nich zebrany nie stanowi odpowiedniego argumentu pod kątem prawnym. Mam na swoim koncie wiele pomyślnie zakończonych spraw tego typu. Dla mnie to dodatkowe potwierdzenie, że mój udział w sprawach klientów ma naprawdę sens.
R: To rzeczywiście ciekawe. Skoro już mówimy o usługach dla osób prywatnych, proszę powiedzieć, jak kształtują się ceny w tym obszarze?
JJ: W kwestii kosztów trudno tak ogólnie się wypowiedzieć. Każda sprawa jest indywidualna, a co za tym idzie, wymaga różnych nakładów pracy i środków. Powracając do sprawy niewierności partnerskiej, o której wcześniej rozmawialiśmy, warto zauważyć, że aby pozyskać dowody takiej niewierności, należy poświęcić na to odpowiednią ilość czasu. Nie każdy, dopuszczający się zdrady partner ostentacyjnie okazuje swoją czułość wobec innej osoby. Nie dzieje się to na zawołanie lub w określonych godzinach. Widać więc, że czynników decydujących o cenie w takim wypadku jest bardzo wiele. Oczywiście, nie oznacza to, że kwestia ceny jest mglista czy niemożliwa do określenia. Aby jednak dokładnie oszacować koszt, najlepiej bezpośrednio się ze mną skontaktować i otwarcie omówić sprawę. Naprawdę warto śmiało porozmawiać.
R: Panie Jacku, bardzo dziękuję za rzeczowe wyjaśnienia i przyjemną rozmowę. Życzę również samych sukcesów w pana ciekawej pracy.
Rozmawialiśmy z właścicielem: Biuro Detektywistyczne SOLKAN Jacek Jankowski ul. Lipowa 12 lok. 20, 15-427 Białystok tel.: +48 606 660 573 www.detektyw-solkan.pl biuro@detektyw-solkan.pl
(JS)
