Praca jest istotnym elementem naszego życia. To właśnie w firmie spędzamy średnio 40 godzin tygodniowo. Część z nas pracuje jednak dłużej. Jak wypadamy pod tym względem w porównaniu z innymi europejskimi narodami?
Z badań przeprowadzonych przez CBOS w 2013 roku wynika, że co czwarty z nas spędza w pracy do 50 godzin tygodniowo. 12% ankietowanych pracuje tygodniowo powyżej 60 godzin tygodniowo. To bardzo dużo zważywszy, że przeciętny tydzień pracy w naszym kraju ma 40 godzin tygodniowo. Dlaczego zatem część z nas stawia życie zawodowe ponad prywatne? To konieczność czy wybór? Powodów już dużo, z całą pewnością trudno więc o jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. Z całą pewnością można mówić zarówno o pracoholizmie, jak i pasji i oddaniu wykonywanym obowiązkom zawodowym.
3/4 Polaków lubi swoją pracę
Zaangażowanie w wykonywanie czynności zawodowych jest niezwykle istotne. Jak wynika z wyżej wymienionego badania, niemal 3/4 respondentów wskazało, że lubi swoją pracę. Jednocześnie pozytywnie o swojej pracy najczęściej wypowiadały się osoby najwięcej zarabiające, w tym prywatni przedsiębiorcy i pracownicy zatrudnieni w firmach, które oferują przejrzystą ścieżkę kariery. Trudno powiedzieć, ile osób z tej grupy badanych to pracoholicy. Trzeba pamiętać, że zbytnie zaangażowanie w wykonywane czynności może przekształcić się w uzależnienie. Pracoholizm, bo tak nazywa się to zjawisko, jest bardzo niebezpieczny i prowadzi do zaburzeń postrzegania rzeczywistości.
Gdy pracy jest za dużo
Są również inne powody, dla których pracownik powinien dokładniej przyjrzeć się godzinom wykonywanej przez siebie pracy. Przede wszystkim zbyt wiele godzin spędzanych w firmie może doprowadzić do utraty kontroli na innymi sferami życia, w tym zaburzyć wypoczynek. Poświęcanie każdej chwili na pracę powoduje, że organizm pracownika nie ma wystarczającej ilości odpoczynku. W efekcie podatniejszy jest też na infekcje. To pociąga za sobą konieczność korzystania ze zwolnień lekarskich – wówczas pracodawca musi zadbać m.in. o zastępstwo lub przeorganizowanie pracy. To poważne problemy, o których niewielu pracowników pamięta – korzyści jest mniej niż wad. Kiedy zatem nadgodziny nie są niczym ryzykownym?
Duży projekt lub nowy w zespole
Specjaliści zaznaczają, że nadgodziny nie zawsze muszą prowadzić do problemów zdrowotnych. Mowa oczywiście o sytuacjach, gdy są one sporadyczne. Duży, wymagający poświęcenia czasu projekt czy konieczność wdrożenia się w nowe obowiązki zawodowe – to przykłady okazji, w których nadgodziny mogą być usprawiedliwione. Na dłuższą metę z całą pewnością jednak spędzanie kolejnych godzin w pracy nie jest dobrym rozwiązaniem. Nadgodziny należy traktować wyłącznie jako wyjątek od reguły – dodatkowa praca powinna być szczególnym przypadkiem, który ma pomóc np. w zdobyciu awansu czy zakończeniu projektu. Z całą pewnością nie mogą stać się normą.
Balans między życiem zawodowym a prywatnym
Ponieważ – jako pracownicy – pracujemy coraz więcej i dłużej, pojawia się pytanie o zachowanie równowagi między życiem zawodowym a odpoczynkiem. Niegdyś mówiono, że po 8 godzinach pracy należy tyle samo wypoczywać. Dziś praktycznie tylko garstka osób rzeczywiście pamięta o tej zasadzie. Odpoczynek jest jednak bardzo istotny. Dzięki niemu wypoczywa nie tylko nasze ciało, lecz także umysł. Ponadto, odpowiednia ilość relaksu pozwala z zapałem podejść do wykonania kolejnych zadań, a sama praca jest bardziej satysfakcjonująca. Nie bez znaczenia jest też fakt, że odpowiednia ilość wypoczynku pozwala uchronić się przed przemęczeniem i pracoholizmem.
Inne przydatne dla pracowników rady znajdziesz na: www.praca-bytom.info