Dyspareunia – problem, o którym warto rozmawiać

Dyspareunia to zaburzenie seksualne objawiające się bolesnym lub utrudnionym współżyciem płciowym. I choć dolegliwość ta nierzadko bywa przyczyną poważnych konfliktów osobistych i lęków, wciąż niewiele pacjentek decyduje się na rozmowę o swoim problemie z lekarzem. Takie podejście to oczywiście błąd, bowiem w tym wypadku przerwanie milczenia jest pierwszym krokiem w kierunku leczenia.

Najczęściej występującym objawem dyspareunii jest ból okolicy płciowej pojawiający się podczas stosunku płciowego lub tuż po nim, przy czym nie jest to wyłącznie bolesny skurcz pochwy (często spotykana postać kliniczna dyspareunii spowodowana silnym, niezależnym od woli skurczem mięśni krocza otaczających dolną 1/3 część pochwy).

– Dolegliwości tej często towarzyszą zaburzenia normalnego funkcjonowania, nieprawidłowości w badaniu miednicy mniejszej oraz problemy natury psychologicznej, widoczne zwłaszcza w relacjach z partnerem seksualnym – wyjaśnia lek. med. Joanna Wojciula, specjalista ginekologii estetycznej z Holstic-Med w Białymstoku.

U pań dotkniętych dyspareunią nierzadko stwierdza się też negatywny stosunek do zachowań seksualnych, kłopoty związane z życiem płciowym i niższy stopień dopasowania w związku małżeńskim.

– Wbrew pozorom mamy tu więc do czynienia z ważnym, szeroko rozpowszechnionym i wciąż słabo rozumianym problemem. Według najnowszych badań, różnego rodzaju zaburzenia seksualne dotykają prawie połowę kobiet, a najczęściej zgłaszanymi problemami są brak pożądania i właśnie ból – dodaje przedstawicielka Holistic-Med.

Przyczyny schorzenia

Dyspareunia może być objawem licznych i różnorodnych stanów chorobowych o podstawach zarówno somatycznych, jak i psychicznych. Schorzenie klasyfikuje się zatem na podstawie kilku kryteriów – w zależności od genezy choroby (pierwotna lub wtórna), od częstości występowania objawów (całkowita, ciągła czy sytuacyjna) oraz od umiejscowienia bólu (płytka lub głęboka).

– Przyczyn występowania dolegliwości jest wiele. Wśród nich znaleźć się mogą m. in. zaburzenia w obrębie jamy brzusznej i miednicy mniejszej (np. endometrioza lub przewlekłe zapalenia narządów miednicy), wady wrodzone pochwy, zaburzenia żołądkowo-jelitowe czy nawet niewystarczające nawilżenie pochwy (spowodowane zbyt krótką „grą wstępną”, zaburzeniami podniecania, środkami antykoncepcyjnymi albo atrofią pochwy) – opisuje Joanna Wojciula.

Oprócz tego dyspareunię powodują chociażby blizny po zabiegach operacyjnych miednicy mniejszej, czynniki psychologiczne (lęk, niepokój, depresja), urazy psychiczne lub fizyczne oraz zaburzenia urologiczne (zapalenie pęcherza moczowego i cewki moczowej, liszaj twardzinowy lub uchyłek cewki moczowej).

Do tego dodać należy nieprawidłowości macicy i jajników, stany zapalne oraz bolesne skurcze pochwy, a także patologie sromu – podrażnienie środkami chemicznymi, opryszczka narządów płciowych, zapalenie sromu lub przedsionka pochwy.

Diagnostyka i leczenie

– Problem w tym, że prawidłowe zdiagnozowanie dolegliwości często bywa trudne z powodu wstydu samych pacjentek. Kobiety rzadko szukają porady lekarskiej z zakresu zachowań seksualnych – mówi specjalista Holistic-Med.

I dodaje: Dlatego tak ważna jest umiejętność skłonienia ich do rozmowy na ten temat, co pozwoli zrobić pierwszy krok w kierunku wyeliminowania bólu podczas współżycia.

Jak zatem widzimy, z powodu tendencji do ukrywania problemu oraz wielu możliwych przyczyn występowania zaburzeń, diagnostyka dyspareunii bywa niekiedy skomplikowana i niejednoznaczna – zwłaszcza, że przeważnie towarzyszą jej inne, nie tylko ginekologiczne schorzenia.

Nie ma tu zatem mowy o uniwersalnych środkach i metodach postępowania, które będą w stanie przynieść pomoc w każdym wypadku. A jedynym skutecznym rozwiązaniem jest umiejętne połączenie leczenia przyczynowego i psychoterapii.

P R Z E D