Kaszel, katar i gorączka to typowe objawy przeziębienia. Ich sporadyczne występowanie nie powinno dziwić. Jednak jeśli choroba się przeciąga, to warto wykorzystać poniższe sposoby, takie jak ustawienie w pokoju nawilżacza powietrza czy sięgnięcie po witaminy.
Lekarze twierdzą, że o odporność trzeba dbać przez cały rok. Kilka dni łykania witaminy C niewiele pomoże, jeśli wcześniej w organizmie występowały niedobory. Dlatego warto do diety dziecka na co dzień włączyć te produkty, które działają antywirusowo i przeciwzapalnie, a tym samym korzystnie wpływają na zdrowie. Przykładem może być czosnek, cebula czy bez czarny, który można przyjmować w formie herbat i syropów.
Nie tylko witamina C na zdrowie
Najczęściej w kontekście budowania odporności mówi się o witaminie C. Nie każdy wie, że podobne działanie ma witamina D, której we współczesnej diecie jest wyjątkowo niewiele. Jej główne źródła to słońce, którego pomiędzy wrześniem a kwietniem w polskim klimacie nie ma zbyt wiele, a także tłuste ryby morskie, których dzieci zwykle nie lubią.
Inne źródła to nabiał i pełnotłuste mleko. W Polsce oficjalne zalecenia mówią o konieczności suplementacji witaminą D wszystkich dzieci, a szczególnie tych otyłych, u których zasoby tego składnika są szybciej zużywane. Warto sprawdzać aktualnie zalecane dawki, które są różne w zależności od wieku dziecka. Przy niedoborach zalecana ilość witaminy D może być wyższa.
A może to alergia lub wina powietrza?
Zdarza się, że ciągły suchy katar, kaszel czy łzawienie oczu mają inne podłoże niż przeziębienie. Jeśli pojawiają się wiosną, może się okazać, że dziecko cierpi na alergię. Będzie wtedy z natury bardziej podatne na choroby dróg oddechowych, a okresowo może mieć podrażnione oczy czy ciągły katar. Samodzielnie diagnozując i lecząc objawy można zaszkodzić dziecku poprzez podanie niewłaściwego leku. Warto więc wybrać się w czasie najbliższej wiosny do alergologa i sprawdzić, czy problem nie tkwi w reakcji alergicznej na określone pyłki czy uczuleniu na produkty.
Inną przyczyną, dla którego od jesieni do wiosny dziecko ciągle choruje, może być suche powietrze w domu. Latem mieszkanie jest dobrze wietrzone, a dziecko dużo czasu spędza na zewnątrz. Zimą okna są najczęściej zamknięte, a kaloryfery mocno grzeją, wysuszając śluzówkę nosa, oczu i gardła.
Nawilżacz powietrza do dziecięcego pokoju
Łatwo wówczas o podrażnienie, które nasila objawy zwykłego przeziębienia, ale też prowadzi do przewlekłego kataru trwającego przez całą jesień czy zimę. Aby tego uniknąć, można zamontować w pokoju dziecięcym i salonie specjalny nawilżacz powietrza. Dziecku będzie się dzięki niemu lżej oddychało i rzadziej będzie skarżyć się na ból oczu czy gardła. Przeczytaj o nowoczesnych nawilżaczach powietrza, które polecane są do dziecięcych pokojów.
Ultradźwiękowe działają wyjątkowo cicho, więc zapewnią spokojny sen. Nawilżacze powietrza z jonizatorem dodatkowo oczyszczają, a te wyposażone w higrometr pozwolą precyzyjnie kontrolować poziom nawilżenia powietrza w domu. Znacznie różnią się one od podstawowych modeli nawilżaczy powietrza, które popularne były jeszcze dekadę temu i często nie spełniały oczekiwań rodziców.