Uwielbiam domowe jedzenie. Posiada wyjątkowy zapach i smak nie porównywalny w żaden sposób ze sklepowym. Doceniam kulinarne detale, na których przygotowanie ktoś poświęcił choćby chwilę. Własnej roboty aromatyczne oliwy cieszą…
Uwielbiam domowe jedzenie. Posiada wyjątkowy zapach i smak nie porównywalny w żaden sposób ze sklepowym. Doceniam kulinarne detale, na których przygotowanie ktoś poświęcił choćby chwilę. Własnej roboty aromatyczne oliwy cieszą…
Klusk leniwy nazywany również pierogiem leniwym czy białym kopytkiem, nie jest ani pierogiem jak się powszechnie uważa, ani kopytkiem czy inną łapką, a należy naukowo do grupy rodzajowej „kluski”. Stąd i my…
Terminologia encyklopedyczna mówi, że jest to ciasto z mąki i płynu (najczęściej spotykamy w przepisach mleko, jeżeli jednak użyjemy wody – nie może być przegotowana, ponieważ ta właśnie zawiera dwutlenek…
Gdy po raz pierwszy zobaczyłam własnego wyrobu ser, ser ce urosło. Wywinięty z lnianej ser wety prezentował się klawo. Długo nie hamowałam swoich zakusów i… myślę, że Francuzi, Szwajcarzy i…
Zupa pomidorowa podobnie jak rosół najczęściej „parowana” była ze schabowym przy niedzielnym obiedzie. Standardowo do środka sypany ryż lub makaron stanowił zupy treść.
Do dziś pamiętam jak ciocia Zosia ugniatała ciasto na drewnianej desce, wałkowała, zwijała i kroiła wąskie paseczki do rosołu, którego zapach roznosił się po całym domu. Domowy makaron to jak domowy…
W kwestii knedla vel knödla daliśmy się „zgermanić”. Ja, ja. Ja z resztą też. Ciężko się dziwić bowiem nadziewana śliwą klucha sowicie spowita w śmietanie smakuje. W poszukiwaniu tego ziemniaczanego specjału nie…
Kapucha, kiełbacha, boczek, śliwki, jabłko, grzyby, korzenie, zioła i wino. Wszystko to razem wzięte, uwarzone na jednym ogniu może smakować tylko w jednej postaci. Bigos. No, naprawdę niezły bigos. A im…
Barszcz w polskiej kuchni regionalnej od wieków był zupą kultową: zaostrzał apetyt i gasił pragnienie. W zależności od zamożności domostwa gotowany na barszczu (chwaście pospolitym) czy mięsie (również na kapłonie*). Dodawano wędliny,…
Jak pogrzebiemy trochę w podlaskiej literaturze, dowiemy się, że ogórek jest z nami za pan brat już od ponad 400 lat. Po mimo, że nie ma zawrotnej wartości odżywczej – posiada…
Kiedyś do głowy by mi nie przyszło, żeby się nad tym choć przez chwilę zastanowić. Od dawien dawna smalec (inaczej okrasę puszczańską) uważa się za flagowy podlaski produkt. Kojarzony z wysokokalorycznym wyrobem,…
Nie ważąc na pogodę wraz z początkiem kwietnia rozpoczynamy wiosenną dietę. A, że chłodno to i chłodnikiem cykl wiosennych smaków podlasia otworzyć należy.
Znany wszem i wobec mazur to obok baby drożdżowej drugi flagowy słodki wypiek wielkanocny zdobiący zaraz po okresie Wielkiego Postu – świąteczny stół. I tak jest już od około 400 lat.
Aby tradycji stało się zadość od baby zaczynamy, jako że baba wielkanocna (inaczej drożdżowa) gości najczęściej obok mazura na naszych świątecznych stołach.
Najnowsze komentarze