Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może znacząco wpłynąć na polskich kierowców i turystów. Postanowiliśmy bliżej wyjaśnić tę kwestię.
Opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię będzie miało nie tylko doniosłe skutki polityczne. Warto również pamiętać o gospodarczych i prawnych konsekwencjach tego procesu. Będą one odczuwalne nie tylko przez niektórych polskich przedsiębiorców. Skutki Brexitu będą mogli poczuć między innymi polscy turyści oraz kierowcy podróżujący do Wielkiej Brytanii. To ważna kwestia, ponieważ Zjednoczone Królestwo w dalszym ciągu jest częstym celem wyjazdów naszych rodaków (zarówno zarobkowych jak i turystycznych).
Do końca 2020 roku nie trzeba jeszcze obawiać się zmian …
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej dotychczas odbywało się w atmosferze politycznych targów i dużych kontrowersji. Na całe szczęście, politykom udało się uzgodnić okres przejściowy, który trwa do końca 2020 r. „Wspomniany okres cechuje się zastosowaniem dotychczasowych reguł związanych między innymi z zasadami podróżowania Polaków do Wielkiej Brytanii oraz likwidacją transgranicznych szkód komunikacyjnych. Mowa o szkodach spowodowanych przez właścicieli pojazdów zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii” – wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Decyzja dotycząca daty formalnego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, niemal do końca nie była pewna. Właśnie dlatego wprowadzono okres przejściowy, który ma zapobiec powstaniu ogromnego chaosu w relacjach pomiędzy krajami Unii Europejskiej i Zjednoczonym Królestwem. Wspomniany okres przejściowy stanowi również szansę na wynegocjowanie zasad poakcesyjnej współpracy. „Wielostronne negocjacje, które powinny się zakończyć najpóźniej 31 grudnia 2020 roku, będą obejmowały również obszary związane z wjazdem obywateli UE do Wielkiej Brytanii, prawem drogowym oraz likwidacją szkód komunikacyjnych” – dodaje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Wielka Brytania nadal pozostanie w systemie Zielonej Karty
Wprowadzenie okresu przejściowego oznacza, że do końca 2020 r. nie zmienią się m.in. zasady dotyczące wjazdu polskich kierowców i turystów na terytorium Wielkiej Brytanii oraz podróży Brytyjczyków do Polski. Na razie zmianie nie ulegną też zasady zgłaszania i likwidacji szkód transgranicznych. Mimo obowiązywania okresu przejściowego, Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zaleca jednak polskim kierowcom podróżującym do Wielkiej Brytanii zabieranie ze sobą Zielonej Karty lub dowodu zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC. „Nie stanowi to bardzo dużego problemu, ponieważ Zielona Karta zwykle jest wydawana za darmo (jako dodatek do obowiązkowej polisy OC)” – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Jeżeli politycy nie ustalą odpowiednich rozwiązań, to po 31 grudnia 2020 r. Zielona Karta stanie się obowiązkowa dla polskich kierowców wyjeżdżających do Wielkiej Brytanii. „Nie ma natomiast dużej obawy, że Zjednoczone Królestwo zupełnie opuści system Zielonej Karty. W najgorszym wypadku, nie będą obowiązywały przepisy, które teraz zwalniają polskich kierowców z obowiązku posiadania Zielonej Karty na terenie Wielkiej Brytanii (i vice versa)” – komentuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Po 2020 roku turyści tym bardziej będą musieli kupić polisę?
Skutki „pobrexitowych” negocjacji będą bardzo ważne również dla polskich turystów wybierających się do Wielkiej Brytanii. Chodzi nie tylko o ewentualne formalności podczas wjazdu na teren Zjednoczonego Królestwa. „Ważniejszą kwestią wydaje się zapewnienie bezpłatnej podstawowej opieki medycznej dla Polaków posiadających Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ)” – podkreśla Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Obecnie polscy obywatele podczas turystycznego pobytu w Wielkiej Brytanii, po okazaniu karty EKUZ nadal mogą liczyć na taki sam pakiet bezpłatnych usług medycznych jak Brytyjczycy. Trudno jednak zagwarantować, że taka sytuacja utrzyma się po 31 grudnia 2020 r. Można być pewnym, że kwestia pomocy medycznej dla obywateli krajów UE będzie ważnym punktem negocjacji. „W razie pomyślnego rozstrzygnięcia, Polacy podczas pobytu na terenie Wielkiej Brytanii nadal skorzystają z Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego. W tym kontekście warto przypomnieć, że cztery kraje EFTA (Islandia, Liechtenstein, Norwegia oraz Szwajcaria) mimo braku przynależności do Unii Europejskiej honorują wspomnianą kartę” – zaznacza Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Jeżeli negocjacje w sprawie uznawania karty EKUZ przez Brytyjczyków zakończą się fiaskiem, to polisa turystyczna zapewniająca zwrot kosztów leczenia stanie się wręcz niezbędna dla polskich obywateli wyjeżdżających do Zjednoczonego Królestwa. Już teraz taka polisa jest mocno rekomendowana. „W tym kontekście warto podkreślić, że karta EKUZ nie zapewnia zwrotu niektórych kosztów za „publiczne” leczenie dentystyczne w Wielkiej Brytanii, a także nie zwalnia z opłat za leczenie prywatne i transport ciężko chorego Polaka do kraju” – przypomina Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl