Sezon grillowy w pełni, a tegoroczna aura wyjątkowo sprzyja biesiadowaniu na świeżym powietrzu. Dla producentów mięs i garmażerki to okres prawdziwych żniw – ich sprzedaż rośnie w tym czasie od kilku do kilkunastu proc.
Białostocka firma Lech-Garmażeria Staropolska wprowadza produkty grillowe do swojego asortymentu już w maju. Spiralne kiełbaski grillowe, karkówka z dodatkiem przypraw, warkocze z polędwicy wieprzowej, szaszłyki z piersi kurczaka, czy przyprawiony boczek na grilla – to obowiązkowe pozycje w letniej ofercie firmy.
– Ze względu na grillowy boom nasza sprzedaż również wzrasta w okresie letnim o kilka proc., a w przypadku kiełbas – nawet o kilkanaście – mówi Adam Zwolan, członek zarządu firmy Lech – Garmażeria Staropolska. – Oczywiście wiele zależy od pogody, a na tą w tym roku nie możemy narzekać.
Marynaty, zioła, przyprawy
Tajemnica powodzenia mięsnych specjałów na grilla od firmy Lech tkwi m.in. marynatach, sporządzanych zgodnie z tradycyjnymi recepturami.
– Szczegółów nie zdradzę, ale bazujemy głównie na ziołach i naturalnych dodatkach – mówi Adam Zwolan.
Swoich wiernych klientów ma też kaszanka i domowa kiszka ziemniaczana – alternatywa lub uzupełnienie dla dań typowo mięsnych. Jednak prawdziwym sprzedażowym hitem firmy Lech w okresie letnim jest chłodnik – Chołodziec Litewski, często kupowany, jako dodatek uzupełniający grillowe menu. Dobra sława kresowego przysmaku Lecha sięga poza granice regionu.
– Świetnie sprzedaje się nie tylko w naszych sklepach firmowych w Białymstoku i we współpracujących z nami sklepach na Podlasiu, ale też w delikatesowych sklepach w innych miastach – bardzo lubią go np. warszawiacy – dodaje Adam Zwolan.
Nieodłącznym elementem każdego grilla są napoje, np. kwas chlebowy czy litewskie piwa naturalne, które świetnie konweniują z tradycyjnymi wyrobami Lecha. Można je kupić w firmowych sklepach spółki, obok wszelkich grillowych dodatków – naturalnych przypraw i marynat, litewskich musztard, czy ketchupu.
Lech – Garmażeria Staropolska ma grillowe propozycje nie tylko dla osób indywidualnych. W lecie rośnie zapotrzebowanie na catering pod namiotem, spotkania przy grillu czy przy ognisku.
– Z tego rodzaju oferty korzystają głównie firmy, zainteresowane różnego imprezami jubileuszowymi, integracyjnymi itp. na świeżym powietrzu – dodaje Adam Zwolan. – Jesteśmy w stanie zapewnić im kompleksową obsługę takich spotkań, oczywiście z wykorzystaniem naszego firmowego asortymentu.
Kilka praktycznych rad
Aby potrawy z rusztu wszystkim smakowały, warto przestrzegać kilku zasad. I tak – do grillowania najlepszy będzie brykiet lub węgiel pochodzący z drzew liściastych i nie zawierający żywicy (żywica wydziela szkodliwe aromaty podczas spalania). Mięso układamy na ruszt dopiero, gdy węgiel czy brykiet będzie całkowicie rozżarzony (czyli po ok. 15-20 min.). Pamiętajmy, by unikać kontaktu bezpośredniego płomienia z grillowanym produktem. Ruszt warto posmarować oliwą lub roztopionym masłem, by mięso nie przywierało do niego. Można też zastosować aluminiowe tacki, co zapobiega ściekaniu tłuszczu bezpośrednio na palenisko, a jednocześnie umożliwia swobodne krążenie gorącego powietrza. Dbajmy również o czystość samego rusztu. Spalony tłuszcz i resztki potraw z poprzedniej uczty to źródło trujących substancji. Mięso i warzywa przed położeniem na ruszt powinny mieć temperaturę pokojową. Wtedy będą jeszcze smaczniejsze.