Zatańcz z Coachem, czyli o coachingu inaczej. Cześć II – PRZEWODZENIE I PARTNERSTWO.

W ostatnim artykule, który znajdziesz TUTAJ, pisałam o tym z kim tańczyć, czyli jak wybrać coacha, z którym będziesz pracowała. Dziś kolejny artykuł z cyklu coachingu i tańca, tym razem kilka słów o PRZEWODZENIU i PARTNERSTWIE w coachingu.

Czym ono jest i co daje w pracy coachingowej Klientowi i coachowi?

Uczestnicząc w pierwszych zajęciach bachaty, słyszałam toczące się obok mnie rozmowy, z których wybrzmiewały oczekiwania dziewczyn wobec ich partnerów. Oczekiwania tego, że będą pięknie i sprawnie wykonywali figury na parkiecie. Co ciekawe, to właśnie najczęściej dziewczyny wyciągają swoich partnerów na kursy tańca. Mając oczekiwania, że on będzie pięknie i idealnie tańczył już po 4 zajęciach na poziomie podstawowym, dziewczyny próbują przejąć prowadzenie w tańcu. Tańcząc w bliskiej odległości innych par, słyszę komentarze dziewczyn „Nie tak, to było w lewo nie w prawo. Źle to robisz, to było odwrotnie.” itp. Kończy się to tym, że to partnerki prowadzą w tańcu, kierują partnerem, a tym samym faceci dają się prowadzić :). W takiej konfiguracji ani ona ani on nie czerpią satysfakcji z tańca, ale co ważniejsze nie osiągają oczekiwanych przez siebie rezultatów.

Przypominają mi się słowa Grzegorza, naszego instruktora: ”To partner ma prowadzić w tańcu, a Ty masz za nim podążać”. Choćby partner robił błędy, potykał się i na pierwszy rzut oka wszystko psuł, to partnerka ma podążać za nim, być blisko, wspierać, dodawać odwagi i dać się prowadzić. Pozwolić by partner prowadził. Zaufać, że ten wie co robi, wie do czego dąży i kroki, które podejmuje są po coś. Robi to tylko w swoim tempie.

Po to tupta w jednym miejscu, by za chwilę nabrać pewności i odwagi do wykonania kolejnego, nowego kroku.

Jako Klientka w procesie coachingu, jesteś jak partner w tańcu. To Ty prowadzisz w procesie, Ty wiesz do jakiego celu chcesz zmierzać. Widzisz co już umiesz, wiesz, a czego jeszcze nie. Czujesz z jakimi barierami spotykasz się na drodze do celu. I to Ty wiesz jak chcesz by wyglądał Twój następny krok. A jeśli jeszcze nie wiesz, to wraz z coachem poszukujesz różnych możliwości. Coach jest jak partnerka. Daje się prowadzić, tańczy w Twoim tempie. Czeka razem z Tobą, jeśli Ty potrzebujesz na chwilę się zatrzymać. Ale wierzy, że masz absolutny potencjał do tego, by za chwilę ruszyć dalej, wykonać kolejny krok. Pobudza w Tobie odwagę do zaglądania w nowe obszary siebie, do zrobienia kolejnego kroku, ale robi to w Twoim tempie, zgodnie z Twoją agendą i Twoim planem. Wspiera Cię, gdy masz trudność, prowokuje gdy chcesz dojrzeć nową perspektywę. Nie ocenia. Podąża za Twoim przewodzeniem, choć to wcale nie oznacza, ze jest bierny.

Wyobrażasz sobie parę w tańcu, gdzie partnerka odpuszcza, przekazując zupełnie odpowiedzialność za udany taniec partnerowi? Staje się bierna? Jaki efekt i atmosfera tańca będzie towarzyszyła takiemu zachowaniu partnerki?

Coach proponuje narzędzia i techniki coachingowe adekwatnie do tego, czego Ty na danej sesji coachingowej potrzebujesz. To, że przewodzisz wcale nie oznacza, że coach jest na drugim miejscu,.

Tancerze nie bez powodu nazywani są partnerami. Ich relacja zakłada, że obie strony mają takie same prawa, ale też zobowiązania, z których się wywiązują. Nie ma lepszej i gorszej strony, szefa i podwładnego. Relacja coachingowa jest relacją partnerską, w której obie strony robią wszystko by cel, który stawiasz sobie jako Klient, został osiągnięty.

Partnerstwo polega również na otwartości na to, by uczciwie i jasno ustalać, i jeśli zajdzie taka potrzeba, na bieżąco modyfikować zasady współpracy pomiędzy coachem a Klientem. Wyobrażasz sobie partnerów w tańcu, którzy na początku współpracy umówili się, że zawsze będą trenować o godz 10.00. Jedno z nich prosi o zmianę godziny, druga strona stanowczo oponuje, podpierając się zasadami ustalonymi na początku. Czy w takiej atmosferze tańczyliby razem? Potrzebna jest tu elastyczność.

Partnerstwo to również otwartość na informację zwrotną i zmianę tego, co na dany moment którejś ze stron nie pasuje. Taka otwarta komunikacja to ważny element partnerstwa. Jak tańczyć, gdy któryś z partnerów nie czuje się komfortowo i nie mówi o tym partnerowi? Partnerstwo i bezpośrednia komunikacja w coachingu zakłada mówienie o tym co dobre i miłe, ale również o tym co trudne i przeszkadzające. Jako Klient możesz oczekiwać od coacha otwartości i odwagi do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami, nawet jeśli są trudne.

Partnerstwo to też gotowość na zmierzenie się z tym, że Twój partner nie jest idealny, popełnia błędy. W tańcu błąd jest wpisanym na stałe elementem treningów. Gdyby nie błędy nie byłoby poprawy 🙂
W procesie coachingu jako Klient masz prawo do błędów, ale twój coach – partner również. Jest człowiekiem z krwi i kości i podobnie jak Ty myli się, czasem błądzi. Danie sobie i coachowi pozwolenia na takie zachowanie wprowadza atmosferę luzu w relacji, pozwala być w relacji bez maski i czerpać  z niej jak najwięcej korzyści.

Nasz Ekspert

www: www.monikakliber.com
Certyfikowany trener rozwoju osobistego i coach, propagator work-life balans i life integrity. Prywatnie mama Hani i żona męża :) Ponad 10 lat współpracuje z ludźmi w drodze ich rozwoju osobistego. Interesuje ją holistyczne podejście do rozwoju człowieka, czyli zwrócenie uwagi na rozwój umysłowy, emocjonalny, fizyczny i duchowy. Wspiera szkoleniowo i coachingowo osoby prywatne oraz organizacje w poszukiwaniu balansu oraz równowagi w życiu i biznesie. Autorka ebooka "Balans i równowaga w życiu. Trzy sposoby myślenia, które Cię do nich przybliżą", programu rozwojowego PROJEKT BALANS™ oraz coachingowego Balance coaching™.