Odpowiednio skomponowane menu to podstawa harmonijnego rozwoju dziecka. Pomimo szeroko dostępnej wiedzy, nadal nie wszyscy wiedzą, jaki wpływ ma zdrowa dieta dla dziecka na wzrastanie w aspekcie fizycznym i psychicznym.
Podstawowe błędy w diecie dla dzieci to brak urozmaicenia i obfitość niezdrowych produktów. O tym, jak wielki jest to problem świadczy chociażby wprowadzona 1 września bieżącego roku ustawa dotycząca sklepików szkolnych. Ideą przewodnią rozporządzenia jest zakaz sprzedaży w sklepikach szkolnych tak zwanego „śmieciowego” jedzenia. Z półek poznikały już słone przekąski i słodkie bomby kaloryczne. Zapracowany rodzic XXI wieku nie jest do końca świadom, jakie produkty spożywa w ciągu dnia jego pociecha. Zazwyczaj kieszonkowe było wyeksploatowane na niezdrowe przekąski. Ustawa uderza przede wszystkim w węglowodany proste. Zaliczymy do nich produkty przetworzone, zawierające zmniejszoną ilość błonnika, witamin oraz składników mineralnych. Alternatywę stanowią węglowodany złożone (np. ciemne pieczywo, płatki zbożowe, warzywa itp.). Brak urozmaicenia oznacza głównie niedosyt odpowiednich dawek witamin. Dzieci spożywają zbyt małe ilości warzyw i owoców. W ten sposób młody organizm nie otrzymuje potrzebnych elementów umożliwiających prawidłowy rozwój. Długoletni proceder niezdrowego jedzenia doprowadził do zwiększenia odsetku dzieci otyłych.
Jak żywić, by organizm funkcjonował właściwie?
Dieta dla dziecka powinna być oparta na kompozycji odpowiednich proporcji składnikowych. Zatem nie może zabraknąć białek, węglowodanów oraz tłuszczów. Białka muszą stanowić około 20% dziennego zapotrzebowania energetycznego. Składnik ten zbudowany jest między innymi z cennych aminokwasów mających istotny wpływ na stymulację harmonijnego wzrostu (pamiętajmy jednak, że białka pochodzenia zwierzęcego nie zawierają aminokwasów). Pełnowartościowe białko pochodzi przede wszystkim z mięsa, jaj, ryb oraz mleka i jego przetworów. O węglowodanach wspomnieliśmy już w poprzedniej części artykułu. Warto jednak dodać informację, do jakiego efektu prowadzi nadmierne spożywanie węglowodanów prostych. Taki sposób odżywiania powoduje stan patologicznego funkcjonowania układu pokarmowego. W związku z powyższym metabolizm spowolni i nie będzie w stanie konsekwentnie usuwać skutków przemiany materii. Może to w przyszłości wywołać nawet nowotwór jelita grubego. Najlepiej, aby dieta dziecka obfitowała w cukry złożone w proporcjach 50% codziennego zapotrzebowania kalorycznego. Zadaniem węglowodanów jest dostarczenie organizmowi niezbędnej dawki energii. A jak jest z tłuszczami? Ten element jest równie ważny dla proporcjonalnego wzrastania młodego systemu biologicznego. Dobra dieta dla dzieci zawiera około 30% tłuszczy. Tłuszcz tłuszczowi jednak nierówny. Najzdrowsze są kwasy wielonienasycone (NNKT), które dbają o prawidłowe procesy skórne, wzrost, rozwój emocjonalny oraz poprawiają pracę układu immunologicznego.