Co ciągnie kobiety do ekstremalnych doznań?

Ryzykowne, ekscytujące, często wręcz uzależniające. Podróże, których celem są ekstremalne doznania, stają się coraz bardziej popularne także wśród kobiet. Dlaczego stawiamy coraz częściej przed sobą wyzwania graniczące z ludzką wytrzymałością?

Liczne badania psychologiczne pokazały, że uprawianie ekstremalnych sportów uczy pokory i dodaje odwagi, pozytywnie wpływa na doświadczenia osobiste i pozwala przenieść je na inne obszary życia. Faktem jest także, że w chwili doświadczania ekstremalnych emocji w mózgu wydziela się dopamina, odpowiedzialna m. in. za poczucie szczęścia i optymizm. Od ekstremalnych podróży i związanych z nimi aktywności można się wręcz uzależnić! Nie dziwi więc rosnąca popularność nowego trendu, czyli turystyki ekstremalnej.

Czym jest turystyka ekstremalna?

Grono osób nastawionych na podróże pełne wysokiego ryzyka oraz fizycznego wysiłku stale rośnie. Według badań już 25 proc. Amerykanów to „aktywni podróżnicy”, natomiast aż 71 proc. Millenialsów (osób urodzonych w latach 80. i 90.) chciałoby na wakacje wybrać się na ekstremalną wyprawę. Turystyka aktywna lub ekstremalna stanowi idealne połączenie trzech elementów: aktywności fizycznej, doświadczania innych kultur oraz spotkania z naturą. Ten rodzaj podróżowania powiązany jest z coraz bardziej modnymi sportami ekstremalnymi, a więc dyscyplinami, które wymagają ponadprzeciętnych umiejętności i odwagi. Przyczyn popularności aktywnej turystyki dopatrywać się można we współczesnym stylu życia wielkomiejskiego społeczeństwa. Wiecznie zabiegani, w pośpiechu i natłoku obowiązków przyzwyczailiśmy się do codziennej dawki adrenaliny i niektórym ciężko zrelaksować się w tradycyjny, wakacyjny sposób – leżąc na plaży, zwiedzając zabytki czy popijając drinki przy basenie. Poszukujemy autentyczności, wyróżnienia i elitarności, a także ucieczki od nużącego życia przy biurku. Odpowiedzią jest właśnie aktywna turystyka, która łączy sportowy wysiłek z poznaniem odległych zakątków świata i emocjonalnymi przeżyciami.

Kobieta podróżująca inaczej

Przeprawa przez rwący nurt górskiej rzeki, nurkowanie z rekinami czy pokonanie Sahary quadami to wyzwania wymagające ogromnej odwagi. Osoby, które decydują się na tak wyszukaną rozrywkę, muszą być przygotowane na duży wysiłek fizyczny oraz skłonne do przełamywania własnych granic wytrzymałości. W Polsce, coraz więcej kobiet decyduje się na ryzykowną formę wypoczynku. Według Alicji Krawczyńskiej z Zingtravel.pl, serwisu z ofertami wyjazdów dla aktywnych, kobiety dbają o to, aby dobrze przygotować się do takich wypraw, a także lepiej radzą sobie z aklimatyzacją. Często mają lepszą kondycję fizyczną, a przede wszystkim nie szarżują, tak jak to często czyni męska część uczestników wyprawy. Aż 60 proc. uczestników jednego z organizowanych przez serwis wyjazdów na trekking na Toubkal, trudny i wymagający najwyższy szczyt Maroka, stanowiły kobiety. Branża turystyczna zaczyna wręcz dostosowywać swoje usługi do potrzeb kobiet. Uczestniczki survivalowych wyjazdów podkreślają, że chcą być niezależne i samowystarczalne, a także pragną przeżyć coś nowego. Z myślą o ich oczekiwaniach powstają na świecie firmy, które zajmują się organizacją aktywnych wycieczek wyłącznie dla pań.

I will survive!

Wśród kobiet wzrasta także zainteresowanie szkołami przetrwania, w których można sprawdzić siebie i przygotować do ekstremalnych wypraw. Łukasz Tulej, założyciel warszawskiej szkoły przetrwania TooleySurvival, zdradza, że kobiety aktywnie uczestniczą w niemalże wszystkich organizowanych przez szkołę szkoleniach. Panie wybierają nie tylko zajęcia leśnej integracji rodzin, ale także te o charakterze testu przetrwania, gdzie uczestnicy spotykają się z realnymi zagrożeniami. Kobiety częściej wybierają zajęcia outdoorowe i podróże, są też znacznie bardziej zmotywowane i dokładne w działaniach niż mężczyźni. Widać to np. podczas zajęć z prymitywnych technik rozniecania ognia, gdzie cierpliwość i skrupulatność są pożądanymi cechami. Według instruktora, statystycznie 20 proc. kursantów to płeć piękna, a na przełomie ostatnich dwóch lat obserwuje systematyczny wzrost tej wartości. Kursy survivalowe mogą doskonale przygotować do ekstremalnych podróży, kiedy dodatkowo zmagamy się z wyzwaniami w nieznanych na co dzień obszarach.

Od lekkich wędrówek po ekstremalne wyzwania

Aktywna turystyka to nie tylko niebezpieczne wyzwania i przygody wyciskające ostatnie poty. Poszukując idealnej formy aktywnego wypoczynku, który oferują już takie serwisy jak np. Zingtravel.pl, można wybierać pomiędzy kategoriami wycieczek, wyróżnionych na podstawie poziomu aktywności. Od tych łatwiejszych, z których praktycznie może skorzystać każdy, poprzez wyprawy o średnim poziomie trudności, takie jak rowerowa wycieczka austriackimi dolinami, aż po podróże wymagające większego hartu ciała i ducha, jak trekking, skitouring czy canyoning w odległych zakątkach globu. Biura podróży specjalizujące się w ekstremalnej turystyce pojawiają się już na całym świecie. Zapewnienie transportu, wyszkoleni przewodnicy, optymalne przygotowanie wypraw i środków bezpieczeństwa sprawiają, że zorganizowanymi aktywnymi wakacjami interesuje się coraz więcej osób.

Połączenie aktywności związanej z dużym wysiłkiem fizycznym, kontaktu z przyrodą z poznaniem innych kultur, okazuje się świetnym sposobem na odreagowanie stresu i pokonanie własnych słabości. Spokojne i relaksujące wakacje na plaży lub weekendowe zwiedzanie miast to dla wielu kobiet już za mało.