Z dziećmi należy postępować ostrożnie. To zdanie nabiera szczególnej mocy wtedy, gdy wybieramy się z nimi na plażę. Bo co dla dorosłego jedynie nieco uciążliwe, dla dziecka może być wyjątkowo szkodliwe. Zaopatrzenie, logistyka i dokładne planowanie każdego posunięcia – wyjście z dzieckiem na plażę to poważne wyzwanie.
A więc, jak się przygotować do wyjścia na plażę z dzieckiem?
Przede wszystkim – krem
Mocny krem z filtrem to podstawa. Dziecko należy nim posmarować najpóźniej pół godziny przed wyjściem na słońce. W ten sposób krem będzie mógł wchłonąć w skórę i zacząć odpowiednio ją chronić. Jaki filtr jest najlepszy? Minimum to 25. Ogólna zasada: im wyższy, tym lepszy.
Uwaga: nie wystarczy posmarować dziecka raz. Kremowanie należy powtarzać przynajmniej raz na dwie godziny a także wtedy, gdy istnieje ryzyko, że poprzednia dawka kremu została zmyta (np. przez wodę w morzu).
Warto dobrze dobierać kremy z filtrem dla dzieci. W przypadku niemowląt nie powinno się używać preparatów perfumowanych. Najlepiej sprawdzą się tzw. filtry fizyczne. Starsze dzieci można smarować kremami z filtrami chemicznymi.
Jak ubrać dziecko na plażę?
Nawet, jeśli posmarujemy dziecko kremem, nie należy rezygnować z mechanicznej ochrony skóry, czyli ubrań. To dlatego na plażę należy przede wszystkim zabrać odpowiednie ubranka dla dzieci. Najlepiej sprawdzą się tkaniny lekkie i naturalne, przewiewne i luźne. Uszyte z nich spodnie i bluzki powinny chronić ciało dziecka.
A co z głową? Nie powinna być odkryta. Najlepiej chronić ją czapką z daszkiem. Świetnie, jeśli czapka ma doszyty z tyłu kawałek materiału, który chroni szyję. Dokładnie tak, jak kepi francuskiej Legii Cudzoziemskiej.
Co zabrać?
Na plażę dobrze jest wziąć dziecięce kosmetyki – nie tylko kremy z filtrem, ale także balsamy i kremy. Dobrze jest jednak podejść do sprawy sprytnie i zdecydować się na małe opakowania. Takie, które łatwo przenieść, schować i po użyciu wyrzucić.
Dobrze jest wziąć matę do plażowania, a także namiot plażowy. Ten ostatni ochroni dziecko zarówno przed wiatrem jak i przed słońcem. Nieodzownym elementem plażowego wyposażenia jest ręcznik. Może być cienki. Dobrze, jeśli będzie także duży.
Co jeszcze? Na pewno przydadzą się ubrania na zmianę. Majteczki, a także bluzki i spodenki. No i zapas pieluszek, na wszelki wypadek w zestawie z torebką na śmieci.
W odpowiednim czasie
Dziecko jest delikatne, dlatego należy uważnie wybierać porę plażowania. W grę wchodzą poranki i popołudnia. Lepiej nie przebywać na słońcu między 12 a 16. Temperatura jest wtedy najwyższa, a promienie słoneczne najniebezpieczniejsze. Do tego dochodzi tłok – znacznie przyjemniej plażuje się, gdy dookoła jest mniej ludzi.
Uwaga: im później, tym cieplejsza woda. To ważne, bo przecież wypad na plażę bez kąpieli w morzu się nie liczy.
Gdy dziecko się poparzy
Może się zdarzyć, że mimo podejmowanych kroków dziecko zostanie przez słońce poparzone. Co wówczas?
Po pierwsze, należy je schłodzić. Sprawdzą się zimne okłady (np. z ręcznika) czy woda z rozpylacza. Po drugie, należy łagodzić oparzenia (po zimnych okładach). Tu dobrym rozwiązaniem są pianki i żele z aloesem czy pantenolem. Można zastosować także jogurt lub maślankę.
Jak widać, wyprawa na plażę z dziećmi to poważna sprawa. Nie wystarczą kremy z filtrem, trzeba przygotować się znacznie lepiej.
Fot.: RobW / Foter.com / CC BY-NC-ND
Współpraca materiał powstał we współpracy z apteką Cefarm24.pl oferującą tanie leki, kosmetyki i suplementy diety. |