Cała prawda o lodach. Ekspert ujawnia.


lody domowe straciatella

Ekspert radzi

Dla serwisu Kobiecy Białystok tajniki tego, co spożywamy, odkrywa dietetyk– Urszula Jaczewska. Dzisiaj o tym, co kojarzy się nieodłącznie z latem – o lodach.

lody domowe straciatella

Lato, upalne dni i wiele słońca to idealny czas na LODY! Są one doskonałą przekąską, wyśmienicie smakują i do tego schładzają organizm. Jak do tej pory widzimy same superlatywy ich spożywania, ale czy słusznie? Pojawiają się tutaj pytania: Czy lody tuczą? Czy można je spożywać podczas stosowania diety? Czy są zdrowe? Zastanówmy się, czy te pytania są uzasadnione.

Czym są lody?

Tak naprawdę to nic innego jak połączenie mleka, śmietany, jaj, masła i cukru. Dodatkowo mogą zawierać naturalne barwniki lub świeże owoce. Takie lody na bazie mleka wbrew pozorom dostarczają organizmowi cennych składników odżywczych, takich jak pełnowartościowe białko, składniki mineralne (m.in.  wapń) czy witaminy (wit. B2). Tak więc mrożone produkty mleczną są uważane za nisko tłuszczowy nabiał. Czy to znaczy, że lody nie tuczą?

Czy lody nie tuczą??

Niezupełnie. Mimo iż szklanka zamrożonego deseru mleczno-owocowego nie przekracza 300 kcal to zawiera duże ilości cukru, z czego ponad  70% stanowi sacharoza – główny winowajca procesu tycia. Lody są również lekkostrawne i szybko się wchłaniają, co w efekcie prowadzi do szybkiego wzrostu glukozy we krwi, a wraz z tym wzmaga się wydzielanie insuliny. Jest ona odpowiedzialna za proces rozrostu tkanki tłuszczowej. Tak jest, jeżeli zjadamy tylko lody… Kiedy do każdej porcji lodów dodajemy bitą śmietanę, polewamy czekoladą i dosypujemy bakalie, tworzymy prawdziwą bombę kaloryczną! Dlatego osoby dbające o sylwetkę lub będące na diecie odchudzającej mogą mieć problemy z utrzymaniem prawidłowej masy ciała oraz mogą utrudniać proces odchudzania.

Jednak  nie przerażajcie się moje Panie, ponieważ na lody możemy sobie od czasu do czasu pozwolić. Nawet osoby będące na diecie mogą spożyć niewielką ilość lodów, ale należy pamiętać, aby wybierać same lody lub z dodatkiem świeżych owoców.

Lody czy „niby” lody?

Oczywiście wcześniejszy opis lodów dotyczy tych prawdziwych… A jak jest z tymi „niby lodami”? A jest to tak, że są one w lodziarniach robione poprzez rozpuszczenie proszku w wodzie, przelanie masy do maszyny i już! Wszystkie budki z lodami kręconymi, włoskimi, amerykańskimi  serwują nam samą chemię! Sklepy również przepełnione są kolorowymi, pięknymi „lodami”. Tak naprawdę jest to woda, ogromne ilości cukru, barwniki sztuczne, zagęstniki oraz szkodliwe tłuszcze… To są produkty wysokokaloryczne, a zawarte substancje chemiczne powodują otyłość, a to w konsekwencji doprowadzi do powstania miażdżycy i alergii.

Na co więc należy szczególnie uważać przy kupnie lodów?

  • Po pierwsze KOLOR: jeżeli  jest zbyt intensywny, odpuśćmy. Jest to znak, że ten wspaniały kolor został uzyskany poprzez dodatek barwników.
  • Po drugie ZAPACH : Na pewno wyczujesz w przemysłowych lodach chemię.
  • Po trzecie ETYKIETA: czytaj skład na opakowaniu, jeżeli znajdziesz tam symbol E 400 i wyżej, nie kupuj ich! To oznacza dodatek emulgatorów i zagęstników.
  • Po czwarte SPRAWDZAJ DATĘ WAŻNOŚCI, lody przemysłowe znajdujące się na sklepowych półkach mają ponad roczny termin przydatności do spożycia. Lody z lodziarni zaś zaledwie kilka tygodni.

 

Autor: Urszula Jaczewska, Dietetyk.