Samochodziki dla dzieci są różne – od dużych aut do przewożenia klocków i zabawy w piaskownicy, przez zdalnie sterowane dżipy i wyścigówki, aż po małe resoraki, którymi każdy z nas bawił się, będąc dzieckiem. No właśnie! Ale w jaki sposób się nimi bawiliśmy? Czy z resorakami da się porobić coś innego niż zwykłe jeżdżenie od startu do mety?
Okazuje się, że tak! A nietypowe zabawy z ich wykorzystaniem nie będą wymagały od nas zbyt dużego nakładu ani finansowego, ani czasowego w ramach przygotowań. Jedyne, czego nam potrzeba to chęci, zapał i… kilka samochodzików!
Oto, co możesz zaproponować swojemu małemu wielbicielowi motoryzacji:
1. Obrazki malowane resorakami!
Ten bardzo oryginalny pomysł jest naprawdę popularny wśród dzieci na całym świecie. Jedyne, co musimy mieć, by wprowadzić go w życie, to duża kartka papieru, różnokolorowe farbki i samochodziki. Warto również znaleźć jakieś podstawki do farbek – najlepiej dla każdego koloru osobną oraz pojemniczek z wodą, w którym będziemy myli nasze samochody.
Cała zabawa polega na tym, żeby stworzyć obrazek z farb, ale zamiast pędzli wykorzystać resoraki i ich koła. Wystarczy zamoczyć opony w wybranej farbce i zacząć jeździć autkiem po kartce, obserwując, jak powstają niezwykłe wzory! Gwarancja dobrej zabawy również dla rodzica!
2. Zbudujcie kręgielnię!
Kto z nas nie marzył w dzieciństwie o grze w prawdziwe kręgle? Nasze maluchy jednak na prawdziwą kręgielnię będą musiały jeszcze trochę poczekać. My natomiast możemy pomóc im zbudować ich własną, małą, domową kręgielnię. Jak tego dokonać?
Szeroki wybór zabawkowych samochodów znajdziesz w sklepie https://heyandplay.pl/category/zabawki-samochody-siku
Jedyne, czego potrzebujesz, to plastikowe butelki i resoraki! Poustawiajcie butelki jako kręgle i starajcie się trafić w nie rozpędzonymi autkami. Uważajcie tylko, by nie zniszczyć ścian!
3. Tor wyścigowy i domowe zawody!
Niezwykle rozwijającą może być zabawa w wyścigi samochodowe. Zaproponuj swojemu szkrabowi wspólne stworzenie toru wyścigowego, który będzie zawiły i obejmie cały pokój! Niech przebiega nie tylko przez podłogę, ale również przez wersalkę, szafkę, ścianę i biurko! Niech będzie najbardziej szalony, jak się da! Dobrym sposobem jest zaznaczenie go papierową taśmą, która nie zniszczy ani mebli, ani ściany.
Na metę. Gotowi. Start!